Czarnków - oficjalna strona miasta - www.czarnkow.pl - Wywiad z Burmistrzem Miasta Czarnków Franciszkiem Strugałą




 


Wywiad z Burmistrzem Miasta Czarnków Franciszkiem Strugałą

"Biadolenie nie pomoże"

Burmistrz Miasta Czarnków Franciszek StrugałaO realizacji ubiegłorocznych zadań i rozsądnym planowaniu przyszłości z burmistrzem Czarnkowa Franciszkiem Strugałą, rozmawia Marek Ambicki.

Rok 2012 za nami. Jak by go pan ocenił?
- Nie ulega wątpliwości, że był to rok trudny. Gospodarka Miasta tak naprawdę zaczęła odczuwać skutki światowego kryzysu, choć było zróżnicowanie w różnych branżach. Czarnkowski rynek pracy jak do tej pory dosyć skutecznie się broni przed znaczącym wzrostem bezrobocia. Cieszy fakt, że przedsiębiorcy potrafią sobie radzić i przeciwdziałać spowolnieniu gospodarczemu, a niektórzy nawet osiągać znaczącą poprawę swych wyników ekonomicznych. Martwi jednak dająca się zauważyć trudna sytuacja drobnego handlu. Pozytywem jest poszerzająca się na dobrym poziomie baza gastronomiczna Miasta, co było wcześniej "Piętą Achillesową". Teraz należałoby ten wzrost i poziom utrzymać. Wzrosła aktywność mieszkańców poprzez utworzenie nowych organizacji pozarządowych. Udało się zrealizować nasze zamierzenia inwestycyjne. Daje się wyraźnie odczuć wdrażanie oszczędności w każdym prawie miejscu, co wynika z przezorności wynikającej z trudnych czasów.

Co zaliczyłby pan do sukcesów, a co do porażek ubiegłego roku?
- Niewątpliwie naszym samorządowym sukcesem jest zmodernizowanie obiektu starej szkoły do potrzeb najmłodszych dzieci. Odrestaurowaliśmy nie tylko sam obiekt, ale wyposażyliśmy go w nowoczesne urządzenia służące edukacji 6 i 7-latków. Obok powstał piękny plac zabaw. Zadbaliśmy o to, by szkoła była dostępna dla osób niepełnosprawnych oraz współpracując z powiatem poprawiliśmy bezpieczeństwo na ulicy poprzez ustawienie sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych przy szkole a także przy wysiadaniu dzieci z samochodów. Do sukcesów z pewnością należy zrealizowanie kolejnego odcinka ścieżki rowerowej, która połączyła ulice Wroniecką i Rolną wraz z kapitalnym remontem drugiego odcinka ulicy Rolnej przy Cmentarzu Komunalnym oraz ulic Polnej i Głogowej. Odebraliśmy wspólnie z Radą Miasta wiele pochlebnych opinii od mieszkańców na temat tych inwestycji. Do plusów minionego roku zaliczyłbym bardzo dobrą promocję Miasta zarówno w kraju jak i na forum międzynarodowym, wykorzystując do tego znacznie poprawioną atrakcyjność Czarnkowa. Niezwykle pomocny był przy tym realizowany projekt za środki UE "Statkiem na Euro 2012". Myślę, że miasto w dalszym ciągu buduje swą renomę na bogatym i na dobrym poziomie realizowanym programie imprez kulturalnych, który ściąga do Czarnkowa wielu przyjezdnych. Pomyślną wiadomością dla mieszkańców może być rozpoczęcie modernizacji naszej sali widowiskowo-kinowej, na którą uzyskaliśmy dofinansowanie z dwóch źródeł, tj. ze środków UE na wniosek MCK jak również z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Przykrą sprawą jest na pewno całkowite przerwanie robót przy budowie obwodnicy i to już z początkiem 2012 r. Zgodnie z planem inwestycja ta powinna skończyć się na jesień minionego roku.

Zastój na budowie obwodnicy wprawdzie nastąpił nie z winy miasta, ale rozczarowanie mieszkańców daje się wyraźnie odczuć. Czy w tym temacie widzi pan choćby światełko w tunelu i czy prognoza ukończenia inwestycji w 2014 roku wydaje się realna?
- Też jestem zawiedzony i rozczarowany podobnie jak Czarnkowianie. Przecież przy całkowitej aprobacie mieszkańców włożyliśmy w przygotowanie tej inwestycji nie tylko wiele energii, ale też samorządowych pieniędzy. Wsparły nas też Powiat Czarnkowsko-Trzcianecki i Gmina Czarnków. Jednak na dzisiaj coraz częściej się zdarza, że wykonawcy przeszarżują licytowanie ceny w dół a potem nie są w stanie sprostać zobowiązaniu wykonania robót, stawiając inwestora w sytuacji bez wyjścia. Okazuje się, że na zmianę wadliwego prawa nie możemy liczyć. Jest jednak promyk nadziei, bowiem kilka dni temu na kolejny ogłoszony przetarg zgłosiły się już tylko firmy z dużym doświadczeniem w drogownictwie, chociaż różnym potencjałem. Trwa jeszcze procedura wyboru, która niestety do krótkich nie należy. Tak więc z wiosną powinny rozpocząć się roboty przez nowego wykonawcę, a zakończyć się w sierpniu 2014 r. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja z zejściem ludzi i sprzętu z placu budowy już się nie powtórzy.

Miasto przygotowało ogromny teren z myślą o przyszłych inwestorach, trwają prace związane z uzbrojeniem go. Czy są już pierwsi zainteresowani?
- Prace z przygotowaniem tego terenu dopiero rozpoczęliśmy. Wcześniej zakończyliśmy prace planistyczne, geodezyjne związane z wydzieleniem komunikacji oraz w części nabyliśmy własność tych obszarów. Na dzisiaj po wykupie części gruntów został wydzielony teren pasa drogowego umożliwiający dostęp do przyszłych terenów przemysłowych jak i samodzielny dojazd do każdego z właścicieli nieruchomości, którzy nabyli działki po dawnym POM oraz do Centrum Edukacji Zawodowej. Uzbrojenie tych terenów w infrastrukturę podziemną i drogową jest bardzo kosztownym przedsięwzięciem. Główne prace będą mogły być rozpoczęte, jeśli uda się nam pozyskać środki finansowe, z nowej perspektywy UE od 2014r. Gdyby było to niemożliwe, to uruchamianie nowych terenów będzie sukcesywne w zależności od możliwości finansowych budżetu Miasta. Duże działanie promocyjne tego terenu rozpoczniemy z chwilą wyjaśnienia się tych spraw.

Pomimo szczupłości środków w budżecie, prowadzona jest modernizacja sali kinowo – widowiskowej. Okazuje się więc, że pomimo zaciskania pasa można rozszerzyć ofertę kulturalną dla mieszkańców.
- Poprawa jakości życia naszych mieszkańców jest jednym z ważniejszych naszych celów wynikających z przyjętej strategii działania. Założeniem jej jest zrównoważony rozwój. Raport sporządzony do tej strategii wyraźnie wskazywał, że miasto posiadające duży potencjał gospodarczy w stosunku do swojej wielkości ma zbyt skromną jakościowo infrastrukturę społeczną i za mało rozwinięte usługi. Przez ostatnie lata bardzo nadrabiamy to i szereg zrealizowanych już przedsięwzięć oraz nowych inwestycji bardzo tą sytuację poprawia. Sprzyjamy też tworzeniu nowych usług przez aktywność prywatnych podmiotów. Temu celowi ma służyć także modernizacja sali widowiskowo-kinowej. Mieszkańcy oprócz pracy potrzebują dobrych warunków dla osobistego rozwoju i swoich dzieci, do dobrego spędzania czasu, wypoczynku i rekreacji. Celem, do którego dążymy jest zaspokojenie tych potrzeb.

Jak pan powiedział na ostatniej sesji, budżet 2013 roku jest budżetem zrównoważonym. Nie można więc liczyć na duże inwestycje, ale chyba nie można też mówić o zupełnym zastoju?
- Nie można każdego roku uchwalać budżetu z dużym deficytem, mimo że potrzeb jest bardzo dużo. Tak robiliśmy też w przeszłości. Był okres, w którym podejmowaliśmy się bardzo dużych inwestycji, bo były konieczne. Później rozważnie trzeba było wziąć krótki oddech. Dzisiaj sytuacja jest poważniejsza, bo nałożył się jeszcze kryzys gospodarczy, a do tego przez dwa lata nie będzie dostępu do unijnych pieniędzy. W takim czasie na samorządy spadają też dodatkowe obciążenia, bo rząd także ma problemy z budżetem. Biadolenie nie pomoże, tylko trzeba odpowiednio reagować na bieżącą sytuację. Mimo wszystko nie jest to budżet stagnacji, gdyż łącznie na inwestycje i duże remonty w całej sferze komunalnej zostanie wydanych ponad 8,5 mln zł.

Czego życzyłby pan mieszkańcom miasta w 2013 roku?
- Nade wszystko zdrowia, bo bez niego nic nie cieszy. Poza tym życzę optymizmu, spełnienia marzeń i pozytywnych niespodzianek.

A sobie? - Tego samego.

Dziękuję za rozmowę

Nadnoteckie Echa nr 3/834 z 15 stycznia 2013 r.






zamieszczono na www.czarnkow.pl przez: promocja@czarnkow.pl






© Urząd Miasta Czarnków
Optymalizacja dla Google Chrome, MS Internet Explorer wersja 5.0 i nowsze, NetScape Navigator 4.5 i nowsze
oraz Mozilla Firefox
Strona kodowa ISO-8859-2.
Zalecana rozdzielczość 1024x768.