"Lolita", wydana w 1955 w Paryżu, wywołuje ciągle wiele kontrowersji. Szokuje swoją treścią. Opisuje  zadurzenie i namiętność  czterdziestoletniego mężczyzny i jego dwunastoletniej pasierbicy. Nie ma tu żadnych wulgaryzmów i obscenicznych opisów, gdyż Nabokov jest mistrzem zabawy słowami i  samym czytelnikiem. Potrafi  tak sprytnie poprowadzić narrację Humberta, że osoba czytająca książkę, na początku czuje wstręt do pedofila, później staje się wręcz jego sympatykiem.

Na kartach powieści główny bohater przechodzi metamorfozę: z nieokazującego skruchy pedofila staje się zniewolonym kochankiem, którego elokwentne słowa i wysublimowane wyznania miłosne są zaprzeczeniem jego podłych czynów. Przemienia się we wrażliwego wielbiciela, dręczonego przez własną przeszłość, niebywałą namiętność, a później miłość do swojej nimfetki.  "Lolita" jest kroniką tragedii człowieka opętanego przez żądzę, dramatem osoby rozdartej pomiędzy patologiczną namiętnością a pragnieniem zaznania prawdziwej miłości. Nic tu nie jest jednoznaczne.

Książka nie dla każdego, ale gorąco polecamy.

JS

Następne spotkanie po wakacjach.